Podróż solo do Londynu – moim zdaniem najlepsza decyzja ever. Jak zaplanować i wykorzystać czas maksymalnie

Natalia Karwowska
53 minuty temu
4 minut(y) czytania

Swój czas podróżniczy dzielę na ten sprzed posiadania dzieci i ten teraz. Absolutnie kocham podróże – obecnie rodzinne, kiedyś samodzielne. Wiadomo, bez dzieci było łatwiej i bardziej spontanicznie, teraz wszystko musi być zaplanowane właściwie na ostatni guzik. Jedno wiem - wciąż pamiętam jak to jest jechać gdzieś samej!

Jeśli jesteś typem „planera”, to myślę, że ten artykuł może zarysować Ci ogólny obraz tego, o czym powinieneś pomyśleć jeszcze przed wejściem do samolotu.

W Polsce podróżowanie w pojedynkę staje się coraz popularniejsze i wcale się nie dziwię, bo daje ono poczucie wolności, pozwala odkrywać miejsca w swoim tempie i rozwija odwagę. A Londyn to jedno z tych miast, które świetnie nadają się na solo trip – różnorodny, pełen atrakcji i otwarty na ludzi z całego świata. Jak więc zaplanować taki wyjazd, żeby wycisnąć z niego jak najwięcej dla siebie i nie przepłacać?

Przygotowania przed wyjazdem

Zacznij od podstaw:

Dokumenty i transport – jeśli masz paszport lub dowód osobisty (dla obywateli UE), to absolutnie musisz zaplikować o ETA – elektroniczne zezwolenie na podróż (Electronic Travel Authorisation), wprowadzone przez brytyjski rząd jako dodatkowy warunek dla osób, które mają prawo wjechać do UK bez wizy. Nie jest to wiza – nadal możesz podlegać kontroli granicznej przy wjeździe. Posiadanie ETA nie gwarantuje automatycznego wjazdu. Będzie powiązane cyfrowo z paszportem, z którym się zgłaszasz do podróży.
Metro i autobusy – niektórzy bardzo polecają kupić kartę Oyster, ale osobiście uważam, że zwykła karta płatnicza jest absolutnie wystarczająca. Ja używam Revoluta do właściwie każdego przejazdu komunikacją miejską.
Noclegi – solo podróżnicy często wybierają hostele (łatwo poznać ludzi), ale Airbnb i budżetowe hotele to też dobre opcje.
Budżet – Londyn bywa drogi, ale planując, można sporo zaoszczędzić: tanie loty, transport z lotniska, darmowe muzea oraz niektóre atrakcje turystyczne w Londynie.
Aplikacje – Google Maps, Citymapper, czytanie recenzji – to Twoi najlepsi pomocnicy!

Bezpieczeństwo i komfort podróży solo

Londyn to podobno jedno z najbezpieczniejszych dużych miast, ale zawsze warto pamiętać o kilku zasadach:

Unikaj pustych ulic późnym wieczorem.
Nie noś przy sobie swojego paszportu – kradzieże są tu bardzo popularne, a próba wyrobienia paszportu tymczasowego ad hoc będzie po prostu niepotrzebnie stresującym elementem wyjazdu.
Miej przy sobie naładowany telefon z dostępem do internetu – bez map ciężko się odnaleźć.
Obudowa na telefon ze sznurkiem owiniętym wokół dłoni lub przewieszonym przez ciało – łatwy sposób, żeby uniknąć sytuacji, w której złodziej podjeżdża na rowerze i wyrywa telefon z ręki.
Korzystaj z metra i autobusów – są szybkie, bezpieczne i kursują często.
Informuj bliskich o swoich planach dnia.
Ubezpieczenie – przed podróżą sprawdź, czy jesteś ubezpieczony w razie wypadków, bo pobyt w tutejszym szpitalu może okazać się kosztowny.

Jak ułożyć plan zwiedzania?

Aby nie zgubić się w ogromie atrakcji, dobrze podzielić je na kategorie:

Ikony miasta: Big Ben, Katedra sw Pawla, Tower Bridge, London Eye, Westminster Abbey.
Darmowe atrakcje: British Museum, National Gallery, Tate Modern, Science Museum, parki (Hyde Park, St. James’s Park, Regent’s Park).
Mniej oczywiste miejsca: Camden Town (alternatywna dzielnica z targami), Shoreditch (street art, hipsterskie kawiarnie), Greenwich (słynny południk).
Spacery tematyczne: śladami Harry’ego Pottera, Beatlesów, czy londyńskiego street artu.

W innych artykułach przygotowałam dla Ciebie propozycje zwiedzania miasta weekendowo, na 3 dni albo na 5 dni. Każda z opcji pokrywa wszystkie darmowe miejsca w Londynie warte odwiedzenia i propozycje, gdzie można zjeść smaczne jedzonko, nie wydając milionów.

Doświadczenia dla solo travelera

W 2016 roku pojechałam sama na 4-dniowy wyjazd do Barcelony. Wsiadając do samolotu w Paryżu (lot wieczorny, lądowanie ok. 23:00), nie wiedziałam, gdzie będę spała, bo nic sobie nie zarezerwowałam. Nie wiem, co myślałam, ale los chciał, że w kolejce do samolotu spotkałam znajomego ze szkoły, który o dziwo siedział obok mnie w samolocie.

Jak samolot lądował, wiedziałam, że muszę się do niego podłączyć w drodze do hostelu. Los chciał, że w hostelu mieli ostatnie wolne łóżko w sali 12-osobowej, które oczywiście wzięłam!

Podróż w pojedynkę to świetna okazja, żeby naprawdę poczuć klimat miasta, poznać ludzi i przeżyć przygodę, która zostaje na długo w pamięci. Pamiętam też uczucie, kiedy pierwszy raz poszłam sama zjeść do restauracji – wtedy było trochę niekomfortowo, teraz absolutnie bez problemu.

Dla solo podróżnych polecam:

Jedzenie: Borough Market, Metropolitan Market czy Camden Market – świetne miejsca, by spróbować różnych smaków bez konieczności zamawiania całej kolacji w restauracji.
Puby i życie nocne: w Londynie nikt nie dziwi się osobie, która wchodzi sama – to świetna okazja do rozmowy z lokalsami.
Kultura: West End oferuje spektakle na naprawdę najwyższym poziomie – często można złapać tańsze bilety w aplikacjach, np. Tix.
Poznawanie ludzi: Meetupy, spacery z przewodnikiem czy wydarzenia couchsurfingowe to szybki sposób na nowe znajomości.